Wiadomość wielkiej wagi naukowej ze strony edulinki.pl:
Dr David Voas z Uniwersytetu w Manchesterze przeprowadził zakrojone na szeroką skalę badania przyciągania między znakami zodiaku. Wziął pod uwagę datę urodzenia 20 mln żon i mężów z Walii oraz Anglii i odkrył, że nie wpływa ona na szanse na zamążpójście/ożenek oraz trwałość związku. Dlatego też korzystanie z pomocy horoskopów przy poszukiwaniu idealnego partnera to, niestety, strata czasu.I kto za to wszystko zapłacił?
Sądzi się powszechnie, że ludzie z wyższym wykształceniem, a zwłaszcza z literkami "dr" przed nazwiskiem to osoby mądre i światłe. Kiedyś też w to wierzyłam, ale wielokrotnie się rozczarowałam. No bo jak można szanować "dra", nawet z renomowanego uniwersytetu, skoro on sam siebie nie szanuje i wystawia na pośmiewisko?
Na Uniwersytecie w Manchesterze zatrudniają chyba zbyt liczną kadrę naukową, która najwyraźniej nie ma zupełnie nic do roboty. Zamiast się dokształcać i podnosić swój poziom intelektualny na jeszcze (?!) wyższy poziom panowie doktorzy czytują pisma dla blondynek oraz innych bezmózgowców i przeprowadzają szeroko zakrojone biadania naukawe nad głęboką wiedzą, którą te tabloidy z takim poświęceniem i zaangażowaniem szerzą w społeczeństwie.
Nie raz wyśmiewałam tych czcigodnych "uczonych" na swojej stronie, umieszczając na samym jej początku takie oto stwierdzenie:
"HOROSKOPY DLA KAŻDEGO ZNAKU ZODIAKU ZNANE Z KOLOROWYCH CZASOPISM TO NIE ASTROLOGIA!!!Ale oni jak widać nie przejmują się tym, co jakiś głupi astrolog o nich sądzi. Widać uważają się za mądrzejszych. I skutki tego są takie, jak widać. Czyli żałosne.
Ta głupawa zabawa dla przysłowiowych blondynek nie ma zupełnie nic wspólnego z astrologią!
Jeśli jesteś przekonany, że jesteś racjonalistą i człowiekiem rozumu, a jednocześnie z całą naukową powagą polemizujesz z tymi głupstwami wierząc, że zwalczasz swoim światłym pisaniem astrologiczny przesąd, dajesz tym samym dowód na to, że o astrologii nie masz zielonego pojęcia. Krytykujesz zajadle coś, czego w ogóle nie znasz. Jeśli nie wiesz na czym polega Twój błąd, to zapraszam Cię do lektury mojej strony, gdzie wszystko jest dokładnie wyjaśnione".
I kto za to wszystko zapłacił?
Skoro uniwersytety (czyli w rzeczywistości rządy) wyrzucają pieniądze w błoto na zupełnie nieprzemyślane i nieprawidłowo zaplanowane badania nad czymś, co w ogóle nie istnieje lub w najlepszym razie jest fikcją literacką, to nic dziwnego, że nie ma kto zająć się dramatycznymi problemami nękającymi naszą planetę. W ten sposób nigdy nie uporamy się z głodem, chorobami i problemami klimatycznymi.
PS. Nie znającym astrologii ani poglądów, które wyłuszczam na swojej stronie wyjaśniam, że wróżenie z owych "znaków zodiaku" jest totalną bzdurą, wymyśloną przez wydawców gazetek dla inteligentnych inaczej. Nie ma to nic wspólnego z profesjonalną astrologią. To, że jesteś "Baranem" oznacza, że w tym znaku przebywało Słońce w dniu twoich narodzin. A gdzie ocena żywiołów, hemisfer i kwadrantów? Gdzie ascendent, MC, Księżyc i pozostałe planety? Jakie aspekty je łączą i co z tego wynika? Tego dowiesz się od profesjonalisty. W kolorowej prasie o tym nie mają pojęcia. Jak widać doktory też nie mają.
Czy pan doktor umie zinterpretować prawdziwy, astrologiczny horoskop? Z całą pewnością nie tylko tego nie potrafi, ale wręcz nigdy nie widział żadnego na oczy! Ograniczył się wyłącznie do położenia samego Słońca i nawet nie ma pojęcia, że publikując swoje rewelacje skutecznie się ośmieszył.
Przeczytaj również: Jakie znaki pasują do siebie.
Tu jest bardzo interesująca dyskusja o astrologii i etyce astrologa. Polecam tym, którzy chcą się dowiedzieć, o co w tej astrologii tak naprawdę chodzi (ja występuję tam jako queenmaya).
Przeczytaj również te teksty:
Młoty na astrologię (szybki przewodnik, specjalnie dla „racjonalistów”)
Doktor fizyki Will Keepin o astrologii
Nobliści o astrologii
Richard Dawkins i James Randi o astrologii
Hy Ruchlis, guru racjonalistów o astrologii
Badania statystyczne w astrologii
Dowody naukowe potwierdzające założenia astrologii
C. G. Jung (1875 -1961) o astrologii i nie tylko
Horoskop dla twojego znaku
1 Comment:
Muszę przyznać, że trochę to dziwne, że nauka wchodzi w astrologię
Post a Comment